*
Akurat
wychodziłaś z poprawy i zauważyłaś, że Tom stał pod gabinetem. Tym razem
był sam, a to dziwne, pomyślałaś. Już myślałaś, że on i jego koledzy są
połączeni jakąś pępowiną, czy coś takiego. Przeszłaś koło niego.
Przyglądał Ci się cały czas. Czekałaś aż zaraz wypali jakiś komentarz,
taki jak to on potrafi. Jednak nic nie zrobił. Zdziwiłaś się. Czyżby
znudziły mu się zaczepki? Czy to może koledzy tak na niego działali?
*
Byłaś już na schodach, gdy usłyszałaś, że Tom woła Twoje imię. Chciałaś się nie odwracać, ale zrobiłaś to mimowolnie. Podbiegł do Ciebie.Ty: Co chcesz, śpieszę się?
T: Nie dziwię się, że mówisz do mnie takim tonem, ale chciałbym naprawić relację, jaka między nami.
Nic nie odpowiedziałaś.
T: Przepraszam.
Dalej milczałaś. Spuściłaś głowę. Miałaś już odchodzić. Tom wziął delikatnie Twój podbródek, przybliżył się do Ciebie. Już miał Cię pocałować, ale ty uciekłaś. Sama nie wiedziałaś dlaczego to zrobiłaś.
*
Biegłaś
przed siebie, o mało nie wpakowałaś się pod samochód. Dotarłaś do
parku. Tam spokojnie usiadłaś i wyjęłaś swój pamiętnik. Zaczęłaś pisać.Zakochałam się w nim już dawno.
Nie podobało mi się to, że się ze mnie naśmiewał i robił mi głupie żarty.
Ale przy najmniej cieszyłam się jego zainteresowaniem.
Ale on był taki tylko przy kolegach!
Dziś na mnie czekał. SAM!
Jednak tego pocałunku, do którego i tak nie doszło kompletnie się nie spodziewałam. Stchórzyłam i uciekłam, teraz jestem tu i o tym piszę.
Zamknęłaś pamiętnik i już wstawałaś z ławki, gdy znów usłyszałaś Toma. Szybko do Ciebie podbiegł.
T: I found you. - powiedział cały w skowronkach.
Odepchnęłaś Go. Sama nie wiedziałaś co robisz.
T: Ja chcę tylko porozmawiać.
Wyjął bukiet. Wręczył Ci go.
Ty: Dla mnie? Dziękuje. O czym chcesz rozmawiać?
T: O moim zachowaniu.
Rozmawialiście jakąś godzinę. Sielankę popsuła mama, Twoja mama, kazała natychmiast przyjść Ci do domu, bo musiałaś zająć się bratem a ona gdzieś wychodziła. Dałaś swój numer telefonu Parkerowi. Przeprosił Cię jakiś milion razy, obiecał, że się zmieni i zapytał czy moglibyście zostać przyjaciółmi. Powiedziałaś, że się zastanowisz.
*
Zaprzyjaźniłaś
się z Tomem. Dziś umówiliście się na basen, a potem na saunę. Gdy
pływaliście Tom zgubił swoje kąpielówki. Zaczęłaś śmiać się. Tom tak się
zawstydził, że Cię unikał, Ale w końcu doszliście do porozumienia.
*
W
saunie z kolei Tobie przydarzyła się wpadka. Tobie spadł ręcznik. Tom
podszedł do Ciebie i pocałował. Nie sprzeciwiałaś się. Całowaliście się
coraz to bardziej zachłannie i łapczywie. Kochaliście się w saunie.
*
Twoja "przyjaźń" z Tomem zaowocowała tym, że jesteś w ciąży. Dziś poinformowaliście o tym Twoich rodziców. Z początku nie byli zadowoleni, ale Tom obiecał, że zajmie się Tobą i będziecie szczęśliwy.
***
THE END!! ;P
Kia
Zajebisty !
OdpowiedzUsuń♥
Szczególnie moment z basenem i sauną :D
Łuhuhuhuh ;D
OdpowiedzUsuńzajebiste ;d
OD kłótni po saunę, a potem do ciązy
I found you ! ♥
Boże, dziecko, lepiej skończ z pisaniem.
OdpowiedzUsuńA może tak się ujawnisz?
UsuńCo? Z anonima fajnie się pisze?
To napisz coś lepszego i może wtedy zacznij się wgl odzywać.
Założe się, że nie napisała byś czegokolwiek...
Nie ujawnię się, bo mi będzie wstyd przed znajomymi, że czytałam takie dziadostwo... gdybyś przeczytała imagina +18 mojego autorstwa, to by Ci szczena opadła. Lepiej idź onanizuj się przed zdjęciami Twoich sexi idoli i swoje przeżycia zostaw dla siebie...
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się tamtym komentarzem ;D mi sie imagin baaaardzo podoba <3 jestem z anonima bo żadnego konta google nie mam :3
OdpowiedzUsuńnie przejmuj się :)
OdpowiedzUsuńboski imagin ^.^
Następny imagin ściągnięty z innej strony...!
OdpowiedzUsuńnajpierw popatrz na autora!
Usuńpublikuje na dwóch blogach!