1. Jay ♥

Siedziałaś z Loczkiem przed komputerem i jak dzieci graliście w różne gry. Jaya to zafascynowało, ale Ciebie już powoli znudziło. Chciałaś się w inny sposób zabawić z tym przystojniakiem. Siedziałas mu na kolanach, więc odwróciłaś się i usiadłaś okrakiem i zaczęłaś go całować po szyi
- [T.I.] nie teraz, gram
- Czyli jakieś dziecinne gry są ode mnie ważniejsze. Dobra tylko w nocy sobie sam śpij, kanapa jest wygodniejsza niż spanie z 22 latkiem o umysle 6 latka
Wkurzyłaś się i poszłas do swojego prywatnego pokoju, i włączyłaś laptopa chciałaś w spokoju posiedzieć na fejsie. Po 30 minutach poczułaś na swojej szyi czyjś oddech, przeczuwałaś, że to Jay, ale wolałaś grać nadal 'fochniętą'. Jay błagał cię na kolanach, a ty dalej nic... postanowiłaś być nie uległa ale pękłaś jak bańka mydlana gdy zobaczyłaś jak histerycznie płacze i krzyczy "ona się nie chce ze mną kochać, GOD WHY?" . Nie mogłaś wytrzymać ze śmiechu
- Co przegrałeś w rajdzie, czy nagle Ci się przypomniało, że istnieje?
- [T.I] wiem jestem idiotą, no ale patrz co jest przyjemniejsze. A- duże co nie co ze skromnym McGuinessem, czy B – siedzenie na dennym fejsbuku?
- Ajć kotku wiesz, jednak ten punkt A jest bardziej kuszący.
Jay jak na zawołanie zaczał Cię namiętnie całować, podniósł Cię do góry, a sam usiadł na krześle, a ty na nim. Ubrania pozbyliście się w mniej niż 5 minut. A bielizny jeszcze szybciej. Nigdy nie było żadnej gry robiliście to szybo i ostro, ale zawsze parę razy. Tym razem robiliście to na krześle, dywanie, wannie oraz najdłużej na łóżku. Około godziny 5 nad ranem zasnęliście wtuleni w siebie.
________________________________________________________________________________________
Jest pierwszy ;DD
Dobry był pomysł c' nie Kinia ? ♥